Białostocki szlak tatarski zaprowadzi nas do Bohonik i Kruszynian. Są to najstarsze w obecnych granicach Polski skupiska wyznawców islamu. Pamiętają one pierwszych Tatarów sprzed ponad 300 lat, osadzonych tu przez Jana III Sobieskiego. Obecnie we wsiach tych mieszka niewielu Tatarów, ale czynne meczety i cmentarze muzułmańskie sprawiają, że oba te miejsca mają dla nich ogromne znaczenie nie tylko religijne, ale również symboliczne obrazujące historię wtapiania się tej społeczności w środowisko polsko-białoruskie, jak również siłę przetrwania tej małej grupy w obcym dla niej chrześcijańskim żywiole.
Bohoniki i Kruszyniany stają się rojne i gwarne, pełne odświętnego charakteru podczas bajramów - świąt muzułmańskich, kilka razy w roku. Również okres wakacyjny ożywia nieco te biedne, jakby opuszczone podlaskie wsie. Turyści, studenci, letnicy i tatarska młodzież chętnie odwiedza te miejsca dla niepowtarzalnego klimatu polskiego Orientu. I nie tyle skromne muzułmańskie meczety, architektonicznie bardzo podobne do miejscowych cerkiewek, czy nie tak stare przecież muzułmańskie nekropolie przyciągają rzesze odwiedzających, ale panująca tu atmosfera kresów dawnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów - atmosfera tolerancji, zrozumienia i akceptacji różnorodności. Tatarski epizod naszej historii przywołuje na pamięć niejedno wydarzenie z bogatych polsko-muzułmańskich związków, których dzieje przebyły osobliwą drogę. Znaczona najazdami Tatarów, których pierwsze pojawienie się w naszym kraju w XIII wieku miało wszelkie znamiona kataklizmu i wojnami z Turcją prowadziła ku czasom, kiedy Wschód począł zaskarbiać sympatię Polaków. Dzięki wspólnocie języka, wyznania i obyczajów z ludami tureckimi muzułmanie polscy przynosili nieocenione usługi swej nowej ojczyźnie jako posłowie, pisarze, tłumacze. Za ich sprawą przenikały do nas wieści o innym Wschodzie niż ten, jaki ukazywał się znękanym wojnami mieszkańcom wschodnich ziem Rzeczypospolitej. Sprzyjali więc nadejściu czasów, w których otworzył się skarbiec kultur Orientu i zmieniały się poglądy pozbawione najczęściej rzeczywistej znajomości życia jego ludów. Obecnie zauważyć można renesans Tatarszczyzny, a wręcz do dobrego tonu należy mieć w swej gałęzi rodowej przodka Tatara.
Przybywający do Polski od XIV w. wyznawcy islamu to sunnici, wyznawcy szkoły prawnej stworzonej przez Abu Hanifę (700-767) czyli hanafici. Abu Hanifa był pierwszym uczonym muzułmańskim, który pozostawił pełną wykładnię prawa, tworzącą najbardziej rozpowszechniony i oryginalny system prawny islamu. W wierze Tatarów zachowało się nieco elementów tureckich (przedmuzułmańskich) oraz pewne elementy chrześcijańskie, przejęte od miejscowej ludności słowiańskiej. Wpływy te jednakże nie zdołały nawet częściowo zatrzeć muzułmańskiego charakteru tej mniejszości etnicznej pomimo sporadycznych kontaktów z centrami islamu na Bliskim Wschodzie. W ostatnich latach polscy Tatarzy coraz częściej odbywają pielgrzymkę do Mekki, poznając coraz lepiej zasady islamu.
Polscy muzułmanie - Tatarzy dumni są ze swojej 600-letniej historii na tych ziemiach, umiejętności pokojowego współistnienia z innymi nacjami i z zachowania religii, zwyczajów i tradycji przodków.